Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Kontuzje

  • 1
2023-05-14 20:14:51
inzaghi78 to All
Hej,

Wiele razy słyszałem, że śam anielską cierpliwość do sokkera przy takiej liczbie kontuzji ale chyba kazdy ma jakaś granicę :( Kur... to jest nie do pomyślenia żebyw sezonie nie zagrać choć 1 meczu w pełnym składzie, mało tego rzadko kiedy tylko jeden kluczowy wypada, dzisiaj wraca z lekkim urazem zawodnik to od razu drugi łapie kontuzje :(
Testowałem już stan boiska ale to głownie na wyjazdach, wiekowo to też wcale nie dziadki łapią te kontuzje-- ja nie wiem co może być katalizatorem takiego pecha
2023-05-14 20:16:18
na pewno, poza boiskiem ze stanem 50% i mniej, to zawodnicy z lekkimi urazami grający w meczu
2023-05-14 20:26:19
ale w ogóle to ile tych kontuzji miałeś, że niby tak dużo?
2023-05-14 20:33:44
Ja gram 16 miesięcy i może miałem dwie kontuzje które jakoś zabolały w tym czasie.

Może to być szczęście.
A może przypadkowy wpływ moich taktyk, bo i takie są teorie że może mieć to znaczenie.
2023-05-14 20:44:13
W niecale 2 miesiące 5 długich i kluczowych kontuzji
2023-05-14 21:52:30
W niecale 2 miesiące 5 długich i kluczowych kontuzji
2023-05-14 22:54:07
eeee, 5 to raczej norma, sam chyba dzisiaj szóstą w tym sezonie zgarnąłem
2023-09-16 12:12:38
Ja miałem 3 dość długie kontuzje grając w sokkera od lipca tego roku.
Przyznam, że przed nowym sezonem bardzo się boję kontuzji, bo może to bardzo utrudnić awans.
Mam w pierwszym składzie powiedzmy 7 zawodników do treningu, 3 emerytów na kluczowych pozycjach i jednego bramkarza w średnim wieku.

Myślę, żeby tych dziadków wystawiać na cały mecz grając z najmocniejszymi drużynami w lidze.
W meczach ze słabeuszem albo z botem gdzie ryzyko kontuzji jest największe bo murawa słaba i więcej fauli będą grać 30-40 minut i ustawiam zmianę (z warunkiem zawsze)
W sparingach kluczowi piłkarze nie będą grać pewnie w ogóle.

Myślę, że to jest najlepszy sposób, żeby ograniczyć ryzyko urazu.

A gracze do treningu muszą grać, żeby trenować, ale najlepiej też nie więcej niż to konieczne - 1 cały mecz i ewentualnie 20 minut w towarzyskim.

Skład na sparing można uzupełnić przeciętniakami za 1 zł .
A sparingi przecież potrzebne, żeby zarabiać kasę z biletów.
2023-09-16 14:12:17
Nie ma się co przejmować pechem, bo jestem pewien, że innych drużyn w lidze dotyczy to w podobnym stopniu. Długo kontuzji prawie nie widywałem (na wszelkich boiskach), natomiast w mijającym sezonie zaznałem hekatomb i moich piłkarzy i tych u rywali - i to nie tylko w starciach, czasem przy próbach zagrań. To, co mnie kandydowałoby na czynniki wzmagające ryzyko:

1. reforma współczynników przy wprowadzeniu systemu z pięcioma zmianami
2. wyczerpywanie kondycji w meczu
3. różnice międzyligowe (im wyższa albo może nowsza tym więcej kontuzji)
4. liczbowe odchudzenie składu (może jako przejaw czegoś innego, np. mniejszych klubowych wydatków na pensje - albo że jest drużynowa pula ryzyka kontuzji - i więcej zawodników powodowałoby, że skoro kontuzje są skokowe a nie płynne, to jest jakiś próg, który wtedy trudniej osiągnąć).

Oszczędne wstawianie zawodników również musi dawać efekt liniowo-progowy, ale ja mam takich co grają wszystko i nic im się nie dzieje przez całe sezony, natomiast są łapiący serie (i też nie np. ci najczęściej faulowani - i bardziej zdaje się to zależeć od gracza niż pozycji). Borkoś tam raz napisał o tym, że słabi w odbiorze i i tani zawodnicy to rzeźnicy, albo że środkowy napastnik ma gorzej, ja tego nie stwierdzam (aktualnie). Pobadajcie.
  • 1