Subject: Awans v liga slaby zespol

Czesc,miesiac temu zaczalem przygode z sokkerem. Mam slabych mlodych zawodnikow i zakoncze sezon na 3 miejscu, jednak jest szansa na 2 miejsce, gdyz mam jeszcze 2 mecze z druzyna z 2 miejsca. Jednak na chwile obecna z takim skladem nie mam szans go pokonac.... Czy oplaca mi sie teraz zainwestowac gptowke w dziadkow by sprobowac z nim sie zmierzyc i awansowac do v ligi (jednak raczej grac tam nisko w tabeli) czy odpuscic i przesiedziec tu kolejny sezon trenujac mlodych?

Załóżmy że W VI będziesz wygrywac i będziesz dostawać przez sezon 200-400 k tygodniowo. Natomiast w V 500-700k tygodniowo plus więcej zawsze kibiców na meczach. Odpowiedz chyba oczywista.


Chyba, że masz inne wizje, np. skupić się tylko na treningu czy też awansować za sezon i od razu coś podziałać a nie spaść

Z tym że drugie miejsce nie gwarantuje Ci awansu, bo najprawdopodobniej zagrasz baraże, a żeby je wygrać plus minus musisz mieć skład z ocenami ponad 50%

Według zasad to prócz drużyn z miejsc 2. i 3., to 75% zwycięzców lig będzie taki baraż grać - a ilość punktów wpłynie na to jakiej mocy rywala się otrzyma.

Awansować do ligi się marginalnie opłaca, jednak przy założeniu, że po awansie nie walczy się o utrzymanie tylko redukuje tych dużo zarabiających graczy i trzyma tylko trenowanych. W większości lig piątych koszty tych utrzymujących piłkarzy przewyższają tę korzyść.

Natomiast biorąc pod uwagę, że masz nieruszony stadion, to już w tym sezonie straciłeś więcej niż zarobisz na tej różnicy między ligami.

Zasadami się można podetrzeć obecnie, każdy z 1 miejsca awansuje bezpośrednio i owszem opłaca się awansować bo nawet zakładając szybki spadek to i tak zysk na poziomie kilku milionów od samych sponsorów+ bilety

Na tym stadionie zysk żaden. Moim zdaniem lepiej skupić się na treningu młodych i inwestycji w stadion, w następnym sezonie młodzież sama awansuje jak ich dobrze poprowadzisz

Równie dobrze można skupić się na treningu młodych w 5 lidze, zgarniając od sponsorów kilka milionów więcej na przestrzeni sezonu

No tak ale Meos pisze że musiałby wydać pieniądze na dziadków. Na tym etapie prowadzenia klubu wydaje mi się to bez sensu. Na początku trzeba szanować każdą złotówkę i wydawać je na inwestycje kilkusezonowe a nie bieżące. W perspektywie np trzech sezonów teraz (może) awansuje, a potem będzie prawdopodobnie musiał znowu tracić pieniądze na kolejnych dziadków żeby się utrzymać. Z drugiej strony ciężko tak gdybać nie znając kadry i innych czynników