Subpage under development, new version coming soon!
History:
Team was renamed to Werder Wejherowo.
2017-12-10
Team was eliminated from Puchar Polski at 4 round.
FC Favorit - Calvaria FC 2-1, no i po ptokach, honorowa porażka rezerw z V ligową ekipą.
2009-02-05
Team finished Liga V.054 in position 1.
Znowu Mistrzostwo!!!
Znowu odpadamy w barażu - tym razem było bliziutko!
tysovia - Calvaria FC 2-1
Znowu odpadamy w barażu - tym razem było bliziutko!
tysovia - Calvaria FC 2-1
2009-01-05
Team was eliminated from Puchar Polski at 5 round.
Calvaria FC - Dobrzy Źli i Brzydcy 4-9
No z takim rywalem to nie wstyd odpaść!!!
No z takim rywalem to nie wstyd odpaść!!!
2008-10-23
Team finished Liga V.054 in position 1.
TAK TAK TAK!!!! MISTRZSTWO!!!
Niestety Baraż przegrany dość gładko z Binką 0-4. (Bossy - Calvaria FC 4-0).
Niestety Baraż przegrany dość gładko z Binką 0-4. (Bossy - Calvaria FC 4-0).
2008-09-15
Team was eliminated from Puchar Polski at 5 round.
No i jest 5 runda:) Gdyby nie Kuźnia i granie rezerwami to było by duuuuzo dalej:)
2008-07-03
Team finished Liga V.054 in position 2.
Mecze:
- Cieszynka Gdańsk Klub 1-1 i 3-1
- mogielnica grom5 0-2 i 6-2
- Polonia Poraj 2-4 i 4-0
- ChrobryGlogow 4-1 i 2-0
- Szombierki Bytom 8-1 i 2-0
- Zagram->Wygram-Wagram 6-0 i 2-3
- Warsong 0-3 i 4-0
Tabela:
1. mogielnica grom5 14 9 2 3 36-24 29
2. Calvaria FC 14 9 1 4 44-18 28
3. Cieszynka Gdańsk Klub 14 8 3 3 45-20 27
4. Warsong 14 6 3 5 31-25 21
5. Polonia Poraj 14 6 3 5 27-27 21
6. Zagram->Wygram - Wagram 14 4 3 7 30-49 15
7. ChrobryGlogow 14 4 2 8 21-28 14
8. Szombierki Bytom 14 1 1 12 7-50 4
2 miejsce. 14 spotkań (9-1-4), bramki 44-18, 28 punktów.
Strzelcy:
19 - Petitti
6 - Rybar
4 - Zodl
3 - Saronni, Moos
2 - Bowden
1 - Abiline, Brzustewicz
Asysty:
7 - Bowden
5 - Zodl
2 - Saronni
1 - Chańko, Morawski, Brzustewicz.
Podstawowa 11-stka:
Taktyka nie zmieniła się w porównaniu z poprzednim sezonem, przynajmniej początkowo: 5-2-3, obrona 3+2 z 2-ma lekko wysuniętymi do przodu, 2 pomocników w linii i 3 napastników w linii lekko cofniętych. Po dwóch niezłych meczach coś mnie podkusiło żeby poeksperymentować w 3-cim: 4-3-3 w ustawieniu def 3+1, pomoc - 1 środkowy i 2 wingerzy a atak po staremu. Zakończyło się porażką. Wyniki były nie zgodne z oczekiwaniami, dlatego na półmetku sezonu zmodyfikowaliśmy starą taktykę. 5-2-3, obrona w linii i wysoko a na niektórych rywali niżej. 2 pomocników, atak wyżej. Efekty tych zmian przerosły moje oczekiwania. Ostatnia korekta nastąpiła w ostatnim meczu - bocznych obrońców daliśmy szerzej. Był to sezon korekt i zmian taktycznych, które miały przynieść sukcesy w najbliższej przyszłości.
Metsaranta (Maculewicz) - Brzustewicz, Manikas, Granados, Irve, Zagubiony (Siqueira, Bronner, Przybyś) - Bowden, Chańko (Hachorek, Morawski) - Petitti, Zodl, Saronni (Moos, Rybar, Abiline, Vianna).
Ambicje zostały rozbudzone dobrym poprzednim sezonem, więc liczyłem na walkę o mistrzostwo. Pierwszy mecz z Cieszynką zremisowałem 1-1 i wyglądało na to że nie jest źle. Tym bardziej że w następnym spotkaniu pokonałem mogielnicę aż 6-2. Nadszedł czas na mecz z Polonią której do tej pory nie mogłem pokonać. Postanowiłem zrobić eksperyment z taktyką, który niestety nie wypalił i przegrałem 2-4. Teraz miały przyjść łatwiejsze mecze z dolną połową tabeli. 2-0 z Chrobrym i 8-1 z beniaminkiem Szombierkami upewniły mnie że to będzie spacerek. Tymczasem dwa następne spotkania z beniaminkami pokazały że trzeba do każdego meczu przygotować się indywidualnie. Przegrałem 2-3 z Z.W.W. i 0-3 z Warsong, pomimo przewagi w obu spotkaniach. Zawodziła przede wszystkim skuteczność a i taktyka przestała się sprawdzać. Na półmetku zajmowałem dopiero 4 miejsce z 7 punktami straty do Cieszynki - prysł sen o potędze. Siadłem jednak nad taktyką i przeanalizowałem porażki. Runda rewanżowa to był pościg za liderem, który tracił punkty. 4-0 z Warsong i 6-0 z Z.W.W. pokazały że poprzednie mecze były wypadkiem przy pracy. Wygrałem też następne dwa spotkania i okazało się ze finisz jest bardzo interesujący. Do walki o podium włączyła się mogielnica prezesa dygiego. Rewanż z Polonią to był majstersztyk, zwyciężyłem pewnie 4-0. Przedostatnia kolejka w której podejmowałem mogielnicę miała mnie wyprowadzić na prowadzenie. Drużyna dominowała na boisku, a rywal strzelał bramki, skończyło się przegraną 0-2. Ostatnia kolejka i mecz z Cieszynką wygrany w pięknym stylu 3-1, jednak w tym czasie mogielnica poradziła sobie z Polonią i zakończyłem sezon na 2 miejscu - znowu zabrakło 1 punktu, tym razem do mogielnicy. Drugi Srebrny Puchar do gabloty, znowu o włos od mistrzostwa.
W pierwszej połowie sezonu udało mi się sprzedać z niezłym zyskiem 2 wychowanków. Odeszli też napastnicy: Mendivil (3,2M) i historia klubu - Abiline (2M) oraz pomocnik Kusters (469k). Sprowadziłem za zarobione pieniądze trzech obrońców: Kotsios (500k), Scama (641k) i Bronner (2,1M). Ten ostatni zaczął nawet grywać w pierwszym składzie. W dalszej części sezonu trzeba było pożegnać Morawskiego (2,5M) i Przybysia (1,5M). Przyszedł też bardzo fajny, choć nie najmłodszy obrońca - Siqueira (2,4M). Wskoczył na pozycję centralnego obrońcy. Doszedł też napastnik Vianna (1,6M) imponujący potężnym strzałem, choć wolny. Na koniec sprowadziłem też dwóch pomocników: Rękawek (1,3M) i Hachorek (653k). Ten drugi zagrał w pierwszym składzie. Sezon poświęciłem przede wszystkim na wzmocnienie defensywy. Napastnicy trenowali ciężko żeby osiągnąć odpowiedni poziom na 5-to ligowe boiska.
- Cieszynka Gdańsk Klub 1-1 i 3-1
- mogielnica grom5 0-2 i 6-2
- Polonia Poraj 2-4 i 4-0
- ChrobryGlogow 4-1 i 2-0
- Szombierki Bytom 8-1 i 2-0
- Zagram->Wygram-Wagram 6-0 i 2-3
- Warsong 0-3 i 4-0
Tabela:
1. mogielnica grom5 14 9 2 3 36-24 29
2. Calvaria FC 14 9 1 4 44-18 28
3. Cieszynka Gdańsk Klub 14 8 3 3 45-20 27
4. Warsong 14 6 3 5 31-25 21
5. Polonia Poraj 14 6 3 5 27-27 21
6. Zagram->Wygram - Wagram 14 4 3 7 30-49 15
7. ChrobryGlogow 14 4 2 8 21-28 14
8. Szombierki Bytom 14 1 1 12 7-50 4
2 miejsce. 14 spotkań (9-1-4), bramki 44-18, 28 punktów.
Strzelcy:
19 - Petitti
6 - Rybar
4 - Zodl
3 - Saronni, Moos
2 - Bowden
1 - Abiline, Brzustewicz
Asysty:
7 - Bowden
5 - Zodl
2 - Saronni
1 - Chańko, Morawski, Brzustewicz.
Podstawowa 11-stka:
Taktyka nie zmieniła się w porównaniu z poprzednim sezonem, przynajmniej początkowo: 5-2-3, obrona 3+2 z 2-ma lekko wysuniętymi do przodu, 2 pomocników w linii i 3 napastników w linii lekko cofniętych. Po dwóch niezłych meczach coś mnie podkusiło żeby poeksperymentować w 3-cim: 4-3-3 w ustawieniu def 3+1, pomoc - 1 środkowy i 2 wingerzy a atak po staremu. Zakończyło się porażką. Wyniki były nie zgodne z oczekiwaniami, dlatego na półmetku sezonu zmodyfikowaliśmy starą taktykę. 5-2-3, obrona w linii i wysoko a na niektórych rywali niżej. 2 pomocników, atak wyżej. Efekty tych zmian przerosły moje oczekiwania. Ostatnia korekta nastąpiła w ostatnim meczu - bocznych obrońców daliśmy szerzej. Był to sezon korekt i zmian taktycznych, które miały przynieść sukcesy w najbliższej przyszłości.
Metsaranta (Maculewicz) - Brzustewicz, Manikas, Granados, Irve, Zagubiony (Siqueira, Bronner, Przybyś) - Bowden, Chańko (Hachorek, Morawski) - Petitti, Zodl, Saronni (Moos, Rybar, Abiline, Vianna).
Ambicje zostały rozbudzone dobrym poprzednim sezonem, więc liczyłem na walkę o mistrzostwo. Pierwszy mecz z Cieszynką zremisowałem 1-1 i wyglądało na to że nie jest źle. Tym bardziej że w następnym spotkaniu pokonałem mogielnicę aż 6-2. Nadszedł czas na mecz z Polonią której do tej pory nie mogłem pokonać. Postanowiłem zrobić eksperyment z taktyką, który niestety nie wypalił i przegrałem 2-4. Teraz miały przyjść łatwiejsze mecze z dolną połową tabeli. 2-0 z Chrobrym i 8-1 z beniaminkiem Szombierkami upewniły mnie że to będzie spacerek. Tymczasem dwa następne spotkania z beniaminkami pokazały że trzeba do każdego meczu przygotować się indywidualnie. Przegrałem 2-3 z Z.W.W. i 0-3 z Warsong, pomimo przewagi w obu spotkaniach. Zawodziła przede wszystkim skuteczność a i taktyka przestała się sprawdzać. Na półmetku zajmowałem dopiero 4 miejsce z 7 punktami straty do Cieszynki - prysł sen o potędze. Siadłem jednak nad taktyką i przeanalizowałem porażki. Runda rewanżowa to był pościg za liderem, który tracił punkty. 4-0 z Warsong i 6-0 z Z.W.W. pokazały że poprzednie mecze były wypadkiem przy pracy. Wygrałem też następne dwa spotkania i okazało się ze finisz jest bardzo interesujący. Do walki o podium włączyła się mogielnica prezesa dygiego. Rewanż z Polonią to był majstersztyk, zwyciężyłem pewnie 4-0. Przedostatnia kolejka w której podejmowałem mogielnicę miała mnie wyprowadzić na prowadzenie. Drużyna dominowała na boisku, a rywal strzelał bramki, skończyło się przegraną 0-2. Ostatnia kolejka i mecz z Cieszynką wygrany w pięknym stylu 3-1, jednak w tym czasie mogielnica poradziła sobie z Polonią i zakończyłem sezon na 2 miejscu - znowu zabrakło 1 punktu, tym razem do mogielnicy. Drugi Srebrny Puchar do gabloty, znowu o włos od mistrzostwa.
W pierwszej połowie sezonu udało mi się sprzedać z niezłym zyskiem 2 wychowanków. Odeszli też napastnicy: Mendivil (3,2M) i historia klubu - Abiline (2M) oraz pomocnik Kusters (469k). Sprowadziłem za zarobione pieniądze trzech obrońców: Kotsios (500k), Scama (641k) i Bronner (2,1M). Ten ostatni zaczął nawet grywać w pierwszym składzie. W dalszej części sezonu trzeba było pożegnać Morawskiego (2,5M) i Przybysia (1,5M). Przyszedł też bardzo fajny, choć nie najmłodszy obrońca - Siqueira (2,4M). Wskoczył na pozycję centralnego obrońcy. Doszedł też napastnik Vianna (1,6M) imponujący potężnym strzałem, choć wolny. Na koniec sprowadziłem też dwóch pomocników: Rękawek (1,3M) i Hachorek (653k). Ten drugi zagrał w pierwszym składzie. Sezon poświęciłem przede wszystkim na wzmocnienie defensywy. Napastnicy trenowali ciężko żeby osiągnąć odpowiedni poziom na 5-to ligowe boiska.
2008-05-26
Team was eliminated from Puchar Polski at 4 round.
1 Runda: - (A) LKS SOSNA JUNIORS(A-klasa) 7-3 (Rybar-3, Mendivil, Kusters i Abiline / Friis-2 i Citti)
2 Runda: - (A) Pogromcy Wola(VI) 4-2 (Rybar-3 i Abiline / Kruuser i Repok)
3 Runda: - (A) Old Boys Kraków(VI) 3-2 (Rybar, Adamczyk i Abiline / Meerbergen)
4 Runda: - (A) ROW(V) 1-2 (Rybar / Musiałek i Studnicki)
Wystartowałem w PP z solidnym postanowieniem dojścia do 5 Rundy, potem był termin KT. Na początek mecz z A-klasowcem. Niespodziewanie LKS SOSNA walczyła zawzięcie. Po 20 minutach przegrywaliśmy 0-2 a po pierwszej połowie był remis 2-2. Później posypały się kartki dla rywali i bramki dla mojej ekipy. Rybar ustrzelił hattricka. Następny rywal, VI-ligowi Pogromcy też opierali nam się tylko przez pierwszą połowę, żeby ostatecznie ulec 2-4. 3 Runda i kolejny rywal z VI ligi. W spotkaniu z Old Boys mieliśmy zdecydowaną przewagę i po 48 minutach prowadziliśmy 3-0. Rywale walczyli jednak dzielnie i strzelili 2 bramki. Przygoda z Pucharem Polski zakończyła się na V-ligowej drużynie ROW. Mecz był wyrównany. Prowadzenie dla nas zdobył tuż przed przerwą Rybar, zawodnik który strzelał bramki we wszystkich spotkaniach pucharowych. Jednak druga odsłona należała do przeciwnika i ulegliśmy 1-2.
2 Runda: - (A) Pogromcy Wola(VI) 4-2 (Rybar-3 i Abiline / Kruuser i Repok)
3 Runda: - (A) Old Boys Kraków(VI) 3-2 (Rybar, Adamczyk i Abiline / Meerbergen)
4 Runda: - (A) ROW(V) 1-2 (Rybar / Musiałek i Studnicki)
Wystartowałem w PP z solidnym postanowieniem dojścia do 5 Rundy, potem był termin KT. Na początek mecz z A-klasowcem. Niespodziewanie LKS SOSNA walczyła zawzięcie. Po 20 minutach przegrywaliśmy 0-2 a po pierwszej połowie był remis 2-2. Później posypały się kartki dla rywali i bramki dla mojej ekipy. Rybar ustrzelił hattricka. Następny rywal, VI-ligowi Pogromcy też opierali nam się tylko przez pierwszą połowę, żeby ostatecznie ulec 2-4. 3 Runda i kolejny rywal z VI ligi. W spotkaniu z Old Boys mieliśmy zdecydowaną przewagę i po 48 minutach prowadziliśmy 3-0. Rywale walczyli jednak dzielnie i strzelili 2 bramki. Przygoda z Pucharem Polski zakończyła się na V-ligowej drużynie ROW. Mecz był wyrównany. Prowadzenie dla nas zdobył tuż przed przerwą Rybar, zawodnik który strzelał bramki we wszystkich spotkaniach pucharowych. Jednak druga odsłona należała do przeciwnika i ulegliśmy 1-2.
2008-03-06
Team finished Liga V.054 in position 2.
Mecze:
- ŁKS 3-2 i 2-1
- KORONIARZE 3-1 i 6-1
- mogielnica grom5 2-0 i 5-0
- ChrobryGlogow 2-1 i 2-0
- Cieszynka Gdańsk Klub 3-2 i 1-3
- Polonia Poraj 1-1 i 3-4
- Manhattan Ironside 8-1 i 2-0
Tabela:
1. Cieszynka Gdańsk Klub 14 11 2 1 42-15 35
2. Calvaria FC 14 11 1 2 43-17 34
3. Polonia Poraj 14 7 4 3 38-28 25
4. mogielnica grom5 14 6 2 6 32-34 20
5. ŁKS 14 5 2 7 27-37 17
6. ChrobryGlogow 14 2 3 9 18-33 9
7. Manhattan Ironside 14 2 3 9 18-41 9
8. KORONIARZE 14 1 5 8 20-33 8
2 miejsce. 14 spotkań (11-1-2), bramki 43-17, 34 punkty.
Strzelcy:
16 - Saronni
15 - Petitti
5 - Rybar
3 - Abiline
2 - Bowden
1 - Mendivil, Moos
Asysty:
6 - Chańko
3 - Abiline, Saronni
2 - Bowden, Morawski, Petitti
1 - Zodl, Manikas, Irve, Mendivil
Podstawowa 11-stka:
Na początku sezonu nie zmieniałem ustawienia z sezonu poprzedniego. Wyniki były bardzo dobre, lecz po przegranym meczu z Cieszynką postanowiłem zmienić ustawienie na rewanż. Pozostał system 5-2-3, jednak w nowej taktyce obrońcy byli ustawieni 3+2 w dwóch liniach, pomocnicy jak w starej taktyce a napastnicy w jednej linii, boczni troszkę szerzej. Nowością było to że po raz pierwszy formacja defensywna zagrała wysoko. Pressing i skrócenie pola gry okazały się strzałem w 10-tkę. Grę w tym stylu podpatrzyłem w meczu Mistrzostw Świata: Polska-Szkocja. Szkoci bardzo długo nie dali sobie strzelić gola i pomimo słabszej drużyny przegrali nieznacznie.
Metsaranta (Maculewicz) - Brzustewicz, Manikas, Irve, Ćwiek, Morawski (Przybyś, Topolski, Granados) - Bowden, Chańko (Enrique, Adamczyk) - Saronni, Petitti, Zodl (Abiline, Rybar, Mendivil).
Byłem bardzo ciekawy jak drużyna poradzi sobie w swoim 2-gim sezonie na poziomie V ligi. Pierwszy mecz nie należał do najłatwiejszych, choć grałem go z innym beniaminkiem - ŁKS. Wygrałem 3-2 na dobry początek. Potem były kolejne dwa zwycięstwa które dały mi złudną pewność że mam taktykę doskonałą, jednocześnie pozwoliły uwierzyć że można powalczyć o coś więcej niż utrzymanie. Nadeszły mecze z silniejszymi drużynami ligi. Najpierw było 2-1 z Chrobrym, drużyną teoretycznie lepszą, potem pierwsza porażka w sezonie z faworytem ligi - Cieszynką 1-3. Prezes Rami był wtedy głównym kandydatem do awansu. Drugim kandydatem był Psotnik i jego Polonia Poraj, zremisowałem z nim 1-1 co było sprawiedliwym wynikiem. Półmetek sezonu, a drużyna zajmowała 2 miejsce! To było dużo więcej ponad to co oczekiwałem. Do Cieszynki miałem 1 punkt straty i 4 punkty przewagi nad Polonią. Stanąłem do walki o mistrza. Ograłem 2-krotnie Manhattan (spadkowicz z IV ligi) i przyszedł czas na rewanż w Poraju. Trzy razy Polonia obejmowała prowadzenie w tym spotkaniu i trzy razy moi zawodnicy wyrównywali, lecz ostatecznie poległem 3-4, tracąc gola w 88 minucie. Następny mecz i kolejne ogromne emocje. Co zrobić żeby wygrać rewanż z Cieszynką? Odpowiedź - zaskoczyć rywala taktyką. Po raz pierwszy zagrałem wysoką obroną i udało się! 3-2 po emocjonującym meczu. Do końca 3 kolejki i 1 punkcik straty do Ramiego. Czekałem na potknięcie rywala, sam wygrywałem wszystko, jednak się nie doczekałem. Srebrny Puchar dla beniaminka z Góry Kalwarii to i tak było coś!
Po kilku kolejkach z drużyny odeszli: Pulver, Terente, Nommeots. Kupiłem włoskiego snajpera z Niemiec - Petittiego (za 2,6M) który znakomicie wprowadził się do drużyny. W dalszej części sezonu dokonałem kolejnych zmian w składzie. Sprzedałem takich zawodników jak: snajper Jop(3,6M), obrońca Ćwiek(1,6M) i rezerwowy Marian. Udało mi się pozyskać młodego i podobno zdolnego Floriana Adamczyka(1,6M) z The Reaper oraz szybkiego jak błyskawica szwajcara Moosa(1,7M). Przyszedł też pod koniec sezonu obrońca Gaizko Esteban Granados(900k). Był to sezon prawdziwego wysypu juniorów ze szkółki. Kilku sprzedałem z niezłym zyskiem - po kilkaset tysięcy. Najzdolniejsi jednak zostali i dołączyli do drużyny walczącej w lidze KT: Maculewicz(GK), Zagubiony(DEF) i Zabawa(DEF).
- ŁKS 3-2 i 2-1
- KORONIARZE 3-1 i 6-1
- mogielnica grom5 2-0 i 5-0
- ChrobryGlogow 2-1 i 2-0
- Cieszynka Gdańsk Klub 3-2 i 1-3
- Polonia Poraj 1-1 i 3-4
- Manhattan Ironside 8-1 i 2-0
Tabela:
1. Cieszynka Gdańsk Klub 14 11 2 1 42-15 35
2. Calvaria FC 14 11 1 2 43-17 34
3. Polonia Poraj 14 7 4 3 38-28 25
4. mogielnica grom5 14 6 2 6 32-34 20
5. ŁKS 14 5 2 7 27-37 17
6. ChrobryGlogow 14 2 3 9 18-33 9
7. Manhattan Ironside 14 2 3 9 18-41 9
8. KORONIARZE 14 1 5 8 20-33 8
2 miejsce. 14 spotkań (11-1-2), bramki 43-17, 34 punkty.
Strzelcy:
16 - Saronni
15 - Petitti
5 - Rybar
3 - Abiline
2 - Bowden
1 - Mendivil, Moos
Asysty:
6 - Chańko
3 - Abiline, Saronni
2 - Bowden, Morawski, Petitti
1 - Zodl, Manikas, Irve, Mendivil
Podstawowa 11-stka:
Na początku sezonu nie zmieniałem ustawienia z sezonu poprzedniego. Wyniki były bardzo dobre, lecz po przegranym meczu z Cieszynką postanowiłem zmienić ustawienie na rewanż. Pozostał system 5-2-3, jednak w nowej taktyce obrońcy byli ustawieni 3+2 w dwóch liniach, pomocnicy jak w starej taktyce a napastnicy w jednej linii, boczni troszkę szerzej. Nowością było to że po raz pierwszy formacja defensywna zagrała wysoko. Pressing i skrócenie pola gry okazały się strzałem w 10-tkę. Grę w tym stylu podpatrzyłem w meczu Mistrzostw Świata: Polska-Szkocja. Szkoci bardzo długo nie dali sobie strzelić gola i pomimo słabszej drużyny przegrali nieznacznie.
Metsaranta (Maculewicz) - Brzustewicz, Manikas, Irve, Ćwiek, Morawski (Przybyś, Topolski, Granados) - Bowden, Chańko (Enrique, Adamczyk) - Saronni, Petitti, Zodl (Abiline, Rybar, Mendivil).
Byłem bardzo ciekawy jak drużyna poradzi sobie w swoim 2-gim sezonie na poziomie V ligi. Pierwszy mecz nie należał do najłatwiejszych, choć grałem go z innym beniaminkiem - ŁKS. Wygrałem 3-2 na dobry początek. Potem były kolejne dwa zwycięstwa które dały mi złudną pewność że mam taktykę doskonałą, jednocześnie pozwoliły uwierzyć że można powalczyć o coś więcej niż utrzymanie. Nadeszły mecze z silniejszymi drużynami ligi. Najpierw było 2-1 z Chrobrym, drużyną teoretycznie lepszą, potem pierwsza porażka w sezonie z faworytem ligi - Cieszynką 1-3. Prezes Rami był wtedy głównym kandydatem do awansu. Drugim kandydatem był Psotnik i jego Polonia Poraj, zremisowałem z nim 1-1 co było sprawiedliwym wynikiem. Półmetek sezonu, a drużyna zajmowała 2 miejsce! To było dużo więcej ponad to co oczekiwałem. Do Cieszynki miałem 1 punkt straty i 4 punkty przewagi nad Polonią. Stanąłem do walki o mistrza. Ograłem 2-krotnie Manhattan (spadkowicz z IV ligi) i przyszedł czas na rewanż w Poraju. Trzy razy Polonia obejmowała prowadzenie w tym spotkaniu i trzy razy moi zawodnicy wyrównywali, lecz ostatecznie poległem 3-4, tracąc gola w 88 minucie. Następny mecz i kolejne ogromne emocje. Co zrobić żeby wygrać rewanż z Cieszynką? Odpowiedź - zaskoczyć rywala taktyką. Po raz pierwszy zagrałem wysoką obroną i udało się! 3-2 po emocjonującym meczu. Do końca 3 kolejki i 1 punkcik straty do Ramiego. Czekałem na potknięcie rywala, sam wygrywałem wszystko, jednak się nie doczekałem. Srebrny Puchar dla beniaminka z Góry Kalwarii to i tak było coś!
Po kilku kolejkach z drużyny odeszli: Pulver, Terente, Nommeots. Kupiłem włoskiego snajpera z Niemiec - Petittiego (za 2,6M) który znakomicie wprowadził się do drużyny. W dalszej części sezonu dokonałem kolejnych zmian w składzie. Sprzedałem takich zawodników jak: snajper Jop(3,6M), obrońca Ćwiek(1,6M) i rezerwowy Marian. Udało mi się pozyskać młodego i podobno zdolnego Floriana Adamczyka(1,6M) z The Reaper oraz szybkiego jak błyskawica szwajcara Moosa(1,7M). Przyszedł też pod koniec sezonu obrońca Gaizko Esteban Granados(900k). Był to sezon prawdziwego wysypu juniorów ze szkółki. Kilku sprzedałem z niezłym zyskiem - po kilkaset tysięcy. Najzdolniejsi jednak zostali i dołączyli do drużyny walczącej w lidze KT: Maculewicz(GK), Zagubiony(DEF) i Zabawa(DEF).
2008-02-04
Team was eliminated from Puchar Polski at 3 round.
1 Runda: - (A) FC Choszczowe(VI) 4-0 (Abiline-2, Jop i Saronni)
2 Runda: - (A) Mocni i Waleczni(VI) 2-0 (Rybar i Abiline)
3 Runda: - (H) Jastrzębie Fire(II) 1-4 (Mendivil / Allescia-2, Jasiński i Ferencz)
Rozpocząłem zmagania pucharowe meczem z FC Choszczowe. Nie było żadnych problemów z wygraniem meczu, a drużyna kończyła mecz w 10-tkę. Wszystko za sprawą Bęsia. Mój pomocnik był tak brutalny ze pograł 14 minut. W drugiej rundzie kolejna ekipa z VI ligi i kontrolowane zwycięstwo, chociaż na gola musieliśmy poczekać do 62 minuty. W trzeciej rundzie trafił nam się szlagier - drugoligowe Jastrzębie Fire prezesa toprano. Czytałem jego poradnik, a i tak nie zdołałem pokonać Jastrzębi. Honorowego gola strzelił Mendivil i pożegnaliśmy się z PP.
2 Runda: - (A) Mocni i Waleczni(VI) 2-0 (Rybar i Abiline)
3 Runda: - (H) Jastrzębie Fire(II) 1-4 (Mendivil / Allescia-2, Jasiński i Ferencz)
Rozpocząłem zmagania pucharowe meczem z FC Choszczowe. Nie było żadnych problemów z wygraniem meczu, a drużyna kończyła mecz w 10-tkę. Wszystko za sprawą Bęsia. Mój pomocnik był tak brutalny ze pograł 14 minut. W drugiej rundzie kolejna ekipa z VI ligi i kontrolowane zwycięstwo, chociaż na gola musieliśmy poczekać do 62 minuty. W trzeciej rundzie trafił nam się szlagier - drugoligowe Jastrzębie Fire prezesa toprano. Czytałem jego poradnik, a i tak nie zdołałem pokonać Jastrzębi. Honorowego gola strzelił Mendivil i pożegnaliśmy się z PP.
2007-11-08
Team has been promoted to Liga V.054.
Znakomite wyniki w lidze dały mi awans bezpośredni w wielkim stylu !!! Drużyna nie przegrała meczu, strzelając 92 bramki!!! Wracam do V ligi z zamiarem nie spadnięcia już nigdy do VI.
2007-10-15
Team finished Liga VI.0433 in position 1.
Mecze:
- FourC 1-0 i 1-1
- mar&mar 6-1 i 5-1
- Lublin Inter Pares 9-0 i 12-1
- nikon fc 6-0 i 9-1
- Jaskiniowcy 9-1 i 7-0
- KS Włókniarz Białystok 6-0 i 5-0
- FunkyBlue 5-0 i 11-0
Tabela:
1. Calvaria FC 14 13 1 0 92-6 40
2. Four C 14 9 3 2 47-15 30
3. nikon fc 14 8 3 3 51-39 27
4. mar&mar 14 7 1 6 35-32 22
5. FunkyBlue 14 7 0 7 36-42 21
6. Jaskiniowcy 14 3 0 11 15-48 9
7. Lublin Inter Pares 14 3 0 11 14-55 9
8. KS Włókniarz Białystok 14 2 0 12 7-60 6
MISTRZ!!! 14 spotkań (13-1-0), bramki 92-6, 40 punktów.
Strzelcy:
52 - Abiline
18 - Saronni
9 - Jop
5 - Zodl
2 - Mendivil, Bowden
1 - Sichitiu, de Meester, Chańko
Asysty:
11 - Bowden
8 - Chańko
6 - Saronni
4 - Zodl
3 - Jop
2 - Abiline
1 - Stark, Brzustewicz, Mendivil, Przybyś
Podstawowa 11-stka:
Pierwsze trzy kolejki to były próby dopasowania taktyki do nowej, niższej ligi. Stanęło na ustawieniu 5-3-2, boczni obrońcy byli ustawieni nieco wyżej w stosunku do środkowych. Pomoc, standardowo - dwóch środkowych. Napastnicy grali w ten sposób, że środkowy był wysunięty, a boczni nieco cofnięci. Ta taktyka okazała się bardzo skuteczna.
Metsaranta - Brzustewicz, Ćwiek, Manikas, Morawski, Irve (Stark, Przybyś, Pulver) - Bowden, Chańko - Abiline, Saronni, Jop (Zodl, Sichitiu, Mendivil)
Sezon po spadku rozpocząłem remisem 1-1 z drużyną FourC. Okazało się ze ktoś w tej lidze może stawić mi opór. Potem jednak rozpoczęło się gromienie rywali. Wygrywałem wszystkie mecze różnicą co najmniej 5-ciu bramek! Siłą naszej drużyny była taktyka, bo umiejętności zawodników nie odstawały jakoś drastycznie od umiejętności rywali. Obrona przeważnie się nie myliła, pomoc grała przyzwoicie a napastnicy szaleli. Abiline bił rekordy strzelonych bramek, w czym wydatnie pomagał mu Saronni z Jopem oraz rezerwowi: Zodl i Mendivil. Potrafili oni rozsadzić obronę każdego rywala, oprócz FourC. Mistrza zapewniliśmy sobie na kilka kolejek przed końcem, gdyż FourC traciło punkty w spotkaniach ze słabszymi ekipami. Ostatni mecz graliśmy właśnie z tą drużyną i aby uzyskać awans bezpośredni należało wygrać. Rywal okazał się wymagający i miał sporo szczęścia. Dopiero meksykanin Mendivil, który wszedł w końcówce, zdobył gola na wagę zwycięstwa. Ten sezon pokazał że drużyna prezentuje już niezły poziom i może na powrót walczyć w V lidze.
Już na początku sezonu drużynę opuścił najbardziej zasłużony snajper - Sichitiu. Wytransferowaliśmy go do ekstraklasy Wenezueli. Przyszedł czas na świeżą krew i w ataku pojawili się tacy zawodnicy jak: Zodl, Mendivil i na koniec sezonu - Rybar. Ten ostatni zawodnik był wychowankiem ekipy FC Klimatyczna, prezesa sorva który pewnie zmierzał do Ekstraklasy. Jak udane to były zakupy pokazała przyszłość. Odeszli za to mniej perspektywiczni napastnicy: Pilarz, Kluivert, Milk. Żadnych wzmocnień nie było w linii pomocy, nawet Morawski został przesunięty do linii obrony. Pomocników omijały kartki i kontuzje więc nie było potrzeby kogoś sprowadzać. W obronie pożegnaliśmy Correę i Starka a sprowadziliśmy Manikasa i Ćwieka - obaj wskoczyli do pierwszego składu. Na bramce fin Metsaranta, bronił cały sezon bez zmiennika.
- FourC 1-0 i 1-1
- mar&mar 6-1 i 5-1
- Lublin Inter Pares 9-0 i 12-1
- nikon fc 6-0 i 9-1
- Jaskiniowcy 9-1 i 7-0
- KS Włókniarz Białystok 6-0 i 5-0
- FunkyBlue 5-0 i 11-0
Tabela:
1. Calvaria FC 14 13 1 0 92-6 40
2. Four C 14 9 3 2 47-15 30
3. nikon fc 14 8 3 3 51-39 27
4. mar&mar 14 7 1 6 35-32 22
5. FunkyBlue 14 7 0 7 36-42 21
6. Jaskiniowcy 14 3 0 11 15-48 9
7. Lublin Inter Pares 14 3 0 11 14-55 9
8. KS Włókniarz Białystok 14 2 0 12 7-60 6
MISTRZ!!! 14 spotkań (13-1-0), bramki 92-6, 40 punktów.
Strzelcy:
52 - Abiline
18 - Saronni
9 - Jop
5 - Zodl
2 - Mendivil, Bowden
1 - Sichitiu, de Meester, Chańko
Asysty:
11 - Bowden
8 - Chańko
6 - Saronni
4 - Zodl
3 - Jop
2 - Abiline
1 - Stark, Brzustewicz, Mendivil, Przybyś
Podstawowa 11-stka:
Pierwsze trzy kolejki to były próby dopasowania taktyki do nowej, niższej ligi. Stanęło na ustawieniu 5-3-2, boczni obrońcy byli ustawieni nieco wyżej w stosunku do środkowych. Pomoc, standardowo - dwóch środkowych. Napastnicy grali w ten sposób, że środkowy był wysunięty, a boczni nieco cofnięci. Ta taktyka okazała się bardzo skuteczna.
Metsaranta - Brzustewicz, Ćwiek, Manikas, Morawski, Irve (Stark, Przybyś, Pulver) - Bowden, Chańko - Abiline, Saronni, Jop (Zodl, Sichitiu, Mendivil)
Sezon po spadku rozpocząłem remisem 1-1 z drużyną FourC. Okazało się ze ktoś w tej lidze może stawić mi opór. Potem jednak rozpoczęło się gromienie rywali. Wygrywałem wszystkie mecze różnicą co najmniej 5-ciu bramek! Siłą naszej drużyny była taktyka, bo umiejętności zawodników nie odstawały jakoś drastycznie od umiejętności rywali. Obrona przeważnie się nie myliła, pomoc grała przyzwoicie a napastnicy szaleli. Abiline bił rekordy strzelonych bramek, w czym wydatnie pomagał mu Saronni z Jopem oraz rezerwowi: Zodl i Mendivil. Potrafili oni rozsadzić obronę każdego rywala, oprócz FourC. Mistrza zapewniliśmy sobie na kilka kolejek przed końcem, gdyż FourC traciło punkty w spotkaniach ze słabszymi ekipami. Ostatni mecz graliśmy właśnie z tą drużyną i aby uzyskać awans bezpośredni należało wygrać. Rywal okazał się wymagający i miał sporo szczęścia. Dopiero meksykanin Mendivil, który wszedł w końcówce, zdobył gola na wagę zwycięstwa. Ten sezon pokazał że drużyna prezentuje już niezły poziom i może na powrót walczyć w V lidze.
Już na początku sezonu drużynę opuścił najbardziej zasłużony snajper - Sichitiu. Wytransferowaliśmy go do ekstraklasy Wenezueli. Przyszedł czas na świeżą krew i w ataku pojawili się tacy zawodnicy jak: Zodl, Mendivil i na koniec sezonu - Rybar. Ten ostatni zawodnik był wychowankiem ekipy FC Klimatyczna, prezesa sorva który pewnie zmierzał do Ekstraklasy. Jak udane to były zakupy pokazała przyszłość. Odeszli za to mniej perspektywiczni napastnicy: Pilarz, Kluivert, Milk. Żadnych wzmocnień nie było w linii pomocy, nawet Morawski został przesunięty do linii obrony. Pomocników omijały kartki i kontuzje więc nie było potrzeby kogoś sprowadzać. W obronie pożegnaliśmy Correę i Starka a sprowadziliśmy Manikasa i Ćwieka - obaj wskoczyli do pierwszego składu. Na bramce fin Metsaranta, bronił cały sezon bez zmiennika.
2007-10-15
Team was eliminated from Puchar Polski at 4 round.
1 Runda: - (A) Anioły Śmierci(VI) 2-0 (0-0, dogrywka) (Sichitiu-2)
2 Runda: - (A) Zikomp(VI) 5-1 (Abiline-5 / Studnicki)
3 Runda: - (A) Fc Pogoń za Browarem(VI) 3-0 (Kluivert, Sichitiu i Abiline)
4 Runda: - (H) Wigry Gdynia(III) 1-12 (Jop / Stasiak-7, Bożym-3 i Manuszewski-2)
Pucharową rywalizację rozpocząłem od starcia z VI-ligową drużyną Anioły Śmierci. Drużyna zagrała słabo, lecz uratował nas niezawodny Sichitiu strzelając 2 bramki w dogrywce. Potem przyszły dwa łatwe zwycięstwa, w pierwszym z nich Abiline sam pokonał rywala wbijając 5 bramek. W 4 Rundzie trafił mi się rywal z III ligi - Wigry Gdynia. Zagrały rezerwy i poległy 1-12, honorowe trafienie zaliczył Jop. Rozpoczęła się era organizowania mojej ligi towarzyskiej - Kuźnia Talentów, dlatego walka w PP odeszła na dalszy plan.
2 Runda: - (A) Zikomp(VI) 5-1 (Abiline-5 / Studnicki)
3 Runda: - (A) Fc Pogoń za Browarem(VI) 3-0 (Kluivert, Sichitiu i Abiline)
4 Runda: - (H) Wigry Gdynia(III) 1-12 (Jop / Stasiak-7, Bożym-3 i Manuszewski-2)
Pucharową rywalizację rozpocząłem od starcia z VI-ligową drużyną Anioły Śmierci. Drużyna zagrała słabo, lecz uratował nas niezawodny Sichitiu strzelając 2 bramki w dogrywce. Potem przyszły dwa łatwe zwycięstwa, w pierwszym z nich Abiline sam pokonał rywala wbijając 5 bramek. W 4 Rundzie trafił mi się rywal z III ligi - Wigry Gdynia. Zagrały rezerwy i poległy 1-12, honorowe trafienie zaliczył Jop. Rozpoczęła się era organizowania mojej ligi towarzyskiej - Kuźnia Talentów, dlatego walka w PP odeszła na dalszy plan.
2007-07-26
Team has been relegated to Liga VI.0433.
Baraż o utrzymanie: -(H) Pogoń Lubaczów 3-3 (3-3, dogrywka), Karne: 3-4 (Saronni, Abiline i Sichitiu / Krajewski-3)
W tym spotkaniu wszystko układało się zgodnie z planem. Prowadziłem, lecz rywale zdołali wyrównać jeszcze w pierwszej połowie. Potem dwie bramki w 48 i 69 minucie dały nam pewność, złudną, że wszystko już rozstrzygnięte. Dwa gole "z niczego" dla rywala strzela Krajewski (73 i 80 minuta) i trzeba grac dogrywkę. W niej nie padła żadna bramka i zawodnicy byli zmuszeni strzelać karne. Pierwsze 3 kolejki obie drużyny trafiały bezbłędnie. Potem Bowden trafia w słupek, w odpowiedzi rywale też nie wykorzystują karnego - broni Metsaranata. Ostatnia kolejka: Chańko pudłuje, rywale wykorzystują i koniec. Spadamy do VI ligi.
W tym spotkaniu wszystko układało się zgodnie z planem. Prowadziłem, lecz rywale zdołali wyrównać jeszcze w pierwszej połowie. Potem dwie bramki w 48 i 69 minucie dały nam pewność, złudną, że wszystko już rozstrzygnięte. Dwa gole "z niczego" dla rywala strzela Krajewski (73 i 80 minuta) i trzeba grac dogrywkę. W niej nie padła żadna bramka i zawodnicy byli zmuszeni strzelać karne. Pierwsze 3 kolejki obie drużyny trafiały bezbłędnie. Potem Bowden trafia w słupek, w odpowiedzi rywale też nie wykorzystują karnego - broni Metsaranata. Ostatnia kolejka: Chańko pudłuje, rywale wykorzystują i koniec. Spadamy do VI ligi.
2007-06-25
Team finished Liga V.030 in position 6.
Mecze:
- Wółkniarz Mirsk 2-0 i 0-5
- FC Krosno 2-4 i 2-3
- FC Koguty 0-5 i 1-0
- KS padere 0-1 i 1-6
- Jastkowianka 1-0 i 2-0
- Bossy 0-1 i 0-2
- Akropol FC (JKKS) 2-4 i 3-2
Tabela:
1. Bossy 14 12 1 1 38-13 37
2. JKKS GÓRNIK WAŁBRZYCH 14 9 1 4 42-20 28
3. KS padere 14 8 2 4 34-22 26
4. Wółkniarz Mirsk 14 6 2 6 28-22 20
5. FC Krosno 14 5 2 7 25-30 17
6. Calvaria FC 14 5 0 9 16-33 15
7. FC Koguty 14 3 4 7 23-27 13
8. Jastkowianka 14 2 0 12 13-52 6
Baraż o utrzymanie: -(H) Pogoń Lubaczów 3-3 po dogrywce (3-3,1-1), Karne: 3-4 (Saronni, Abiline i Sichitiu / Krajewski-3)
6 miejsce. 14 spotkań (5-0-9), bramki 16-33, 15 punktów.
Strzelcy:
15 - Sichitiu
9 - Abiline
5 - Saronni
3 - Hoefkens
Asysty:
6 - Bowden
3 - Chańko
1 - Pilarz, Sichitiu, Morawski, Abiline, Młotkowski, Jop, Saronni, Margaritescu, Stark, Irve
Podstawowa 11-stka:
Większość spotkań rozegrałem taktyką z poprzedniego sezonu, czyli 5-2-3 z wyzej ustawionymi bocznymi obroncami oraz def-midem i off-midem. W meczach z najsilniejszymi rywalami zastosowałem nową taktykę 5-3-2 i podpatrzone u Tiffanego ustawienie obrony 3+2, czyli obrona w 2 liniach.
Metsaranta - Brzustewicz, Irve, Młotkowski, Kaliński, Bogucki (Margaritescu, Ćwiek, Stark) - Bowden, Chańko (Morawski) - Saronni, Sichitiu, Abiline (Jop, Raponi).
Na inaugurację mojego pierwszego sezonu w V lidze zmierzyłem się z innym beniaminkiem - Wółkniarzem Mirsk. Klęska była całkowita, 0-5 i nic do powiedzenia na boisku. Musiałem usiąść i popracować nad taktyką. W pierwszej kolejności zmodyfikowałem ustawienie obrony takie jak ma Tiffany (prezes Wółkniarza) oraz dałem 3 pomocników i 2 napastników aby wzmocnić drugą linię. Niestety nowa taktyka na niewiele się zdała w kolejnym meczu przegranym 2-4 z FC Krosno. W 3 kolejce odniosłem pierwsze zwycięstwo w V lidze pokonując na wyjeździe FC Koguty. Mecz ten miał dodatkowy smaczek gdyż nie przepadałem za prezesem tego klubu, a on nie przepadał za mną. Sezon ruszył pełną parą - dwa razy pokonałem Jastkowiankę, raz Akropol FC oraz Wółkniarza w rewanżu. Pozostałe mecze to znikome porażki oraz dwie klęski: z FC padere 1-6 i FC Koguty 0-5 (ależ byłem zły, chociaż się tego spodziewałem). Zakończyłem sezon na 6 miejscu i trzeba było zagrać baraż o utrzymanie. Rywalem miała być Pogoń Lubaczów, ja miałem lepszą ekipę i grałem u siebie. W dramatycznych okolicznościach zremisowałem 3-3, a w karnych przegrałem 3-4. Po zaledwie sezonie w V lidze musiałem pogodzić się ze spadkiem - cóż, baraże żądzą się swoimi prawami.
W tym sezonie w klubie pojawił się Kel Bowden - młody pomocnik z USA. Od razu wskoczył do pierwszego składu i mogłem cofnąć Młotkowskiego do obrony. Morawski i Chańko walczyli o drugie miejsce w linii środkowej. Przyszedł również Pulver, zawodnik defensywny który mógł też grać w pomocy. Wymieniłem linię obrony, odeszli tacy zawodnicy jak: Bogdasz, Bogucki, Kaliński i Młotkowski. Na ich miejsce sprowadziłem starszych: Margaritescu i Starka oraz młodych: Ćwieka i Correę. Nastąpiła również rotacja w ataku, sprzedałem Hoefkensa i Lodygę. Na ich miejsce zakupiłem Jopa, bardzo obiecującego napastnika, oraz Milka i Kluiverta.
- Wółkniarz Mirsk 2-0 i 0-5
- FC Krosno 2-4 i 2-3
- FC Koguty 0-5 i 1-0
- KS padere 0-1 i 1-6
- Jastkowianka 1-0 i 2-0
- Bossy 0-1 i 0-2
- Akropol FC (JKKS) 2-4 i 3-2
Tabela:
1. Bossy 14 12 1 1 38-13 37
2. JKKS GÓRNIK WAŁBRZYCH 14 9 1 4 42-20 28
3. KS padere 14 8 2 4 34-22 26
4. Wółkniarz Mirsk 14 6 2 6 28-22 20
5. FC Krosno 14 5 2 7 25-30 17
6. Calvaria FC 14 5 0 9 16-33 15
7. FC Koguty 14 3 4 7 23-27 13
8. Jastkowianka 14 2 0 12 13-52 6
Baraż o utrzymanie: -(H) Pogoń Lubaczów 3-3 po dogrywce (3-3,1-1), Karne: 3-4 (Saronni, Abiline i Sichitiu / Krajewski-3)
6 miejsce. 14 spotkań (5-0-9), bramki 16-33, 15 punktów.
Strzelcy:
15 - Sichitiu
9 - Abiline
5 - Saronni
3 - Hoefkens
Asysty:
6 - Bowden
3 - Chańko
1 - Pilarz, Sichitiu, Morawski, Abiline, Młotkowski, Jop, Saronni, Margaritescu, Stark, Irve
Podstawowa 11-stka:
Większość spotkań rozegrałem taktyką z poprzedniego sezonu, czyli 5-2-3 z wyzej ustawionymi bocznymi obroncami oraz def-midem i off-midem. W meczach z najsilniejszymi rywalami zastosowałem nową taktykę 5-3-2 i podpatrzone u Tiffanego ustawienie obrony 3+2, czyli obrona w 2 liniach.
Metsaranta - Brzustewicz, Irve, Młotkowski, Kaliński, Bogucki (Margaritescu, Ćwiek, Stark) - Bowden, Chańko (Morawski) - Saronni, Sichitiu, Abiline (Jop, Raponi).
Na inaugurację mojego pierwszego sezonu w V lidze zmierzyłem się z innym beniaminkiem - Wółkniarzem Mirsk. Klęska była całkowita, 0-5 i nic do powiedzenia na boisku. Musiałem usiąść i popracować nad taktyką. W pierwszej kolejności zmodyfikowałem ustawienie obrony takie jak ma Tiffany (prezes Wółkniarza) oraz dałem 3 pomocników i 2 napastników aby wzmocnić drugą linię. Niestety nowa taktyka na niewiele się zdała w kolejnym meczu przegranym 2-4 z FC Krosno. W 3 kolejce odniosłem pierwsze zwycięstwo w V lidze pokonując na wyjeździe FC Koguty. Mecz ten miał dodatkowy smaczek gdyż nie przepadałem za prezesem tego klubu, a on nie przepadał za mną. Sezon ruszył pełną parą - dwa razy pokonałem Jastkowiankę, raz Akropol FC oraz Wółkniarza w rewanżu. Pozostałe mecze to znikome porażki oraz dwie klęski: z FC padere 1-6 i FC Koguty 0-5 (ależ byłem zły, chociaż się tego spodziewałem). Zakończyłem sezon na 6 miejscu i trzeba było zagrać baraż o utrzymanie. Rywalem miała być Pogoń Lubaczów, ja miałem lepszą ekipę i grałem u siebie. W dramatycznych okolicznościach zremisowałem 3-3, a w karnych przegrałem 3-4. Po zaledwie sezonie w V lidze musiałem pogodzić się ze spadkiem - cóż, baraże żądzą się swoimi prawami.
W tym sezonie w klubie pojawił się Kel Bowden - młody pomocnik z USA. Od razu wskoczył do pierwszego składu i mogłem cofnąć Młotkowskiego do obrony. Morawski i Chańko walczyli o drugie miejsce w linii środkowej. Przyszedł również Pulver, zawodnik defensywny który mógł też grać w pomocy. Wymieniłem linię obrony, odeszli tacy zawodnicy jak: Bogdasz, Bogucki, Kaliński i Młotkowski. Na ich miejsce sprowadziłem starszych: Margaritescu i Starka oraz młodych: Ćwieka i Correę. Nastąpiła również rotacja w ataku, sprzedałem Hoefkensa i Lodygę. Na ich miejsce zakupiłem Jopa, bardzo obiecującego napastnika, oraz Milka i Kluiverta.
2007-06-25
Team was eliminated from Puchar Polski at 4 round.
1 Runda: - (A) Deliverancesqad(VI) 6-0 (Sichitiu-3, Hoefkens-3)
2 Runda: - (A) Watra Mrozy(A-klasa) 4-0 (Sichitiu-2, Saronni, Abiline)
3 Runda: - (H) WKS Paczółtowice(IV) 3-1(1-1, dogrywka) (Sichitiu-2, Abiline / Norek)
4 Runda: - (H) Boreaszowiec(IV) 0-17 (Gardas-10, Burkhardt-5, Drajer, Taczkowski)
Pierwszy sezon w V lidze niósł ze sobą nowe wyzwania i cięzko bylo wygrywać w lidze. Dlatego walczyliśmy w PP dopóki się dało. Przez pierwsze dwie rundy przelecieliśmy jak burza, potem byl mecz z 4-ligowym WKS Paczółtowice i udalo się wygrać po dogrywce! Było to nasze pierwsze zwycięstwo nad tak wysoko notowanym rywalem. W następnej rundzie znowu 4-ligowiec (Boreaszowiec) i najwyższa porażka w historii 0-17. Dotarcie do 4 Rundy oznaczało progres.
2 Runda: - (A) Watra Mrozy(A-klasa) 4-0 (Sichitiu-2, Saronni, Abiline)
3 Runda: - (H) WKS Paczółtowice(IV) 3-1(1-1, dogrywka) (Sichitiu-2, Abiline / Norek)
4 Runda: - (H) Boreaszowiec(IV) 0-17 (Gardas-10, Burkhardt-5, Drajer, Taczkowski)
Pierwszy sezon w V lidze niósł ze sobą nowe wyzwania i cięzko bylo wygrywać w lidze. Dlatego walczyliśmy w PP dopóki się dało. Przez pierwsze dwie rundy przelecieliśmy jak burza, potem byl mecz z 4-ligowym WKS Paczółtowice i udalo się wygrać po dogrywce! Było to nasze pierwsze zwycięstwo nad tak wysoko notowanym rywalem. W następnej rundzie znowu 4-ligowiec (Boreaszowiec) i najwyższa porażka w historii 0-17. Dotarcie do 4 Rundy oznaczało progres.
2007-04-05
Team has been promoted to Liga V.030.
Baraż o V Ligę: (A) - Debesciaki 5-0 (Abiline-3 i Saronni-2)
Tym razem udowodniliśmy swoją przewagę nad rywalami i pewnie wygraliśmy mecz barażowy. Piękne zwięczenie udanego sezonu i upragniony AWANS!!!
Tym razem udowodniliśmy swoją przewagę nad rywalami i pewnie wygraliśmy mecz barażowy. Piękne zwięczenie udanego sezonu i upragniony AWANS!!!
2007-03-05
Team finished Liga VI.0015 in position 1.
Mecze:
- FC Kiełbasianka RKS 1-2 i 2-0
- Napa(L)ency 2-0 i 1-0
- łks król 4-0 i 6-0
- Zagłębie S-ec 4-0 i 6-0
- Tornado Torun 6-1 i 6-0
- BBC Hajduki 7-1 i 5-0
- z-nicze-go 5-0 i 0-2
Tabela
1. Calvaria FC 14 12 0 2 55-6 36
2. FC Kiełbasianka RKS 14 12 0 2 44-14 36
3. z-nicze-go 14 8 2 4 28-23 26
4. Napa(L)ency 14 7 2 5 32-17 23
5. łks król 14 6 2 6 23-34 20
6. Zagłębie S-ec 14 4 2 8 18-34 14
7. BBC Hajduki 14 2 0 12 14-42 6
8. Tornado Torun 14 1 0 13 7-51 3
Baraż o V Ligę: (A) - Debesciaki 5-0 (Abiline-3 i Saronni-2)
MISTRZ!!! 14 spotkań (12-0-2), bramki 55-6, 36 punktów.
Strzelcy:
29 - Sichitiu
13 - Abiline
7 - Saronni
2 - Morawski, Raponi
1 - Hoefkens
1 samobójcza - Ziel (Kiełbasianka)
Asysty:
10 - Morawski
5 - Młotkowski
4 - Brzustewicz
3 - Chańko, Abiline
2 - Saronni
1 - Sichitiu, Kaliński, Bogucki, Dembiński.
Podstawowa 11-stka:
Cały sezon kontynuowaliśmy ustawienie 5-2-3, często pomocnicy byli ustawieni jeden za drugim - off mid i def mid. Nadal boczni obrońcy byli ofensywnie ustawieni. Dobre wyniki nie stwarzały konieczności zbyt dużych modyfikacji.
Metsaranta - Młotkowski, Bogucki, Brzustewicz, Dembiński, Bombielewicz (Botezan, Kaliński, Irve) - Chańko, Morawski (Domarski) - Abiline, Sichitiu, Saronni (Raponi, Hoefkens).
Trzeci sezon w VI lidze rozpocząłem z mocnym postanowieniem awansu do V ligi i już na początek wygrałem na wyjeździe z Kiełbasianką 2-0. Potem nieustające pasmo zwycięstw. Ostatni mecz w 1 rundzie grałem z drużyną z-nicze-go i rozgromiłem ją 5-0, dodatkowo rywala przetrzebiły kontuzje i kartki więc rewanż za tydzień wydawał się być formalnością. Tymczasem w rewanżu rezerwy rywala ograły mnie 2-0 i do tej pory nie wiem jak do tego mogło dojść. Wygrywałem potem wszystko i to wysoko aż do ostatniego meczu - rewanżu z Kiełbasianką. Wiedziałem że tytuł mam już w kieszeni bo nawet w razie porażki wyprzedzałem rywala bramkami, no i przegrałem 1-2 na pożegnanie z moją pierwszą ligą w Sokkerze. Baraż z zespołem Debesciaki to totalna dominacja i zwycięstwo 5-0 - awans do V ligi stał się faktem! Do klubu dołączyło kilku kandydatów do gry w ataku: Hoefkens, Biniek i Lodyga, a kilku którzy się nie sprawdzili odeszło. Odfszedl pod koniec sezonu równierz obrońca Bombielewicz za którego sprowadziłem obiecującego estończyka Irve. Z mojej szkółki wyszedł pierwszy fajny junior - Smolaż który jako bramkarz został sprzedany za 1,4 miliona. Nie widziałem wtedy konieczności utrzymywania dwóch goalkeeperów.
- FC Kiełbasianka RKS 1-2 i 2-0
- Napa(L)ency 2-0 i 1-0
- łks król 4-0 i 6-0
- Zagłębie S-ec 4-0 i 6-0
- Tornado Torun 6-1 i 6-0
- BBC Hajduki 7-1 i 5-0
- z-nicze-go 5-0 i 0-2
Tabela
1. Calvaria FC 14 12 0 2 55-6 36
2. FC Kiełbasianka RKS 14 12 0 2 44-14 36
3. z-nicze-go 14 8 2 4 28-23 26
4. Napa(L)ency 14 7 2 5 32-17 23
5. łks król 14 6 2 6 23-34 20
6. Zagłębie S-ec 14 4 2 8 18-34 14
7. BBC Hajduki 14 2 0 12 14-42 6
8. Tornado Torun 14 1 0 13 7-51 3
Baraż o V Ligę: (A) - Debesciaki 5-0 (Abiline-3 i Saronni-2)
MISTRZ!!! 14 spotkań (12-0-2), bramki 55-6, 36 punktów.
Strzelcy:
29 - Sichitiu
13 - Abiline
7 - Saronni
2 - Morawski, Raponi
1 - Hoefkens
1 samobójcza - Ziel (Kiełbasianka)
Asysty:
10 - Morawski
5 - Młotkowski
4 - Brzustewicz
3 - Chańko, Abiline
2 - Saronni
1 - Sichitiu, Kaliński, Bogucki, Dembiński.
Podstawowa 11-stka:
Cały sezon kontynuowaliśmy ustawienie 5-2-3, często pomocnicy byli ustawieni jeden za drugim - off mid i def mid. Nadal boczni obrońcy byli ofensywnie ustawieni. Dobre wyniki nie stwarzały konieczności zbyt dużych modyfikacji.
Metsaranta - Młotkowski, Bogucki, Brzustewicz, Dembiński, Bombielewicz (Botezan, Kaliński, Irve) - Chańko, Morawski (Domarski) - Abiline, Sichitiu, Saronni (Raponi, Hoefkens).
Trzeci sezon w VI lidze rozpocząłem z mocnym postanowieniem awansu do V ligi i już na początek wygrałem na wyjeździe z Kiełbasianką 2-0. Potem nieustające pasmo zwycięstw. Ostatni mecz w 1 rundzie grałem z drużyną z-nicze-go i rozgromiłem ją 5-0, dodatkowo rywala przetrzebiły kontuzje i kartki więc rewanż za tydzień wydawał się być formalnością. Tymczasem w rewanżu rezerwy rywala ograły mnie 2-0 i do tej pory nie wiem jak do tego mogło dojść. Wygrywałem potem wszystko i to wysoko aż do ostatniego meczu - rewanżu z Kiełbasianką. Wiedziałem że tytuł mam już w kieszeni bo nawet w razie porażki wyprzedzałem rywala bramkami, no i przegrałem 1-2 na pożegnanie z moją pierwszą ligą w Sokkerze. Baraż z zespołem Debesciaki to totalna dominacja i zwycięstwo 5-0 - awans do V ligi stał się faktem! Do klubu dołączyło kilku kandydatów do gry w ataku: Hoefkens, Biniek i Lodyga, a kilku którzy się nie sprawdzili odeszło. Odfszedl pod koniec sezonu równierz obrońca Bombielewicz za którego sprowadziłem obiecującego estończyka Irve. Z mojej szkółki wyszedł pierwszy fajny junior - Smolaż który jako bramkarz został sprzedany za 1,4 miliona. Nie widziałem wtedy konieczności utrzymywania dwóch goalkeeperów.
2007-03-05
Team was eliminated from Puchar Polski at 3 round.
1 Runda: (A) - Drago OKS Opole(A-klasa) 4-0 (Sichitiu-2 i Abiline-2)
2 Runda: (A) - Division Bohemia(VI) 6-0 (Sichitiu-5 i Morawski)
3 Runda: (H) - JAGA Białystok(IV) 0-8 (Dziewicki-4, Krasiński-2, Bogusławski i Rosmae)
Tym razem drużyna rozpędzona po zwycięstwach w lidze przebila się z impetem przez pierwsze 2 rundy, potem trafilismy na 4-ligowca i nie bylo szans na awans.
2 Runda: (A) - Division Bohemia(VI) 6-0 (Sichitiu-5 i Morawski)
3 Runda: (H) - JAGA Białystok(IV) 0-8 (Dziewicki-4, Krasiński-2, Bogusławski i Rosmae)
Tym razem drużyna rozpędzona po zwycięstwach w lidze przebila się z impetem przez pierwsze 2 rundy, potem trafilismy na 4-ligowca i nie bylo szans na awans.
2006-12-07
Team finished Liga VI.0015 in position 1.
Mecze:
- Fc kolorowe 2-0 i 2-1
- GKS Tauzen 5-0w. i 5-0w.
- Tornado Torun (vel Borussia...) 2-1 i 5-0
- łks król 5-0 i 4-0
- Napa(L)ency 3-2 i 2-0
- FC Kiełbasianka RKS 1-1 i 2-2
- Soca Warriors 5-0 i 5-0
Tabela
1. Calvaria FC 14 12 2 0 48-7 38
2. FC Kiełbasianka RKS 14 11 2 1 37-6 35
3. Napa(L)ency 14 9 1 4 41-14 28
4. łks król 14 6 2 6 23-18 20
5. Fc kolorowe 14 5 3 6 19-20 18
6. Tornado Torun 14 4 0 10 20-35 12
7. Soca Warriors 14 4 0 10 18-36 12
8. GKS Tauzen 14 0 0 14 0-70 0
Baraż o V Ligę: (H) - GWS 1-2 (Sichitiu / Szymczak i Cyganek)
MISTRZ!!! 14 spotkań (12-2-0), bramki 48-7, 38 punktów
Pierwsze zwycięstwo ligowe: - Fc kolorowe 2-0
Strzelcy:
25 - Sichitiu
4 - Abiline, Żytomirski
3 - Młotkowski
1 - Murray, Sępek
Asysty:
3 - Chańko
2 - Brzustewicz, Sępek, Wspaniały, Saronni, Abiline
1 - Wieczysty, Daukszewicz, Bogucki, Młotkowski, Botezan, Żytomirski, Morawski.
Podstawowa 11-stka:
Zaczynałem sezon w ustawieniu klasycznym 5-2-3, potem podlegał on modyfikacji. Boczni obrońcy byli ustawieni ofensywnie i dzięki temu zaliczali asysty i zdobywali gole. Dwóch pomocników pilnowało srodka pola.
Metsaranta - Młotkowski, Bogucki, Brzustewicz, Csaszar, Morawski (Wieczysty, Bombielewicz) - Chańko, Botezan (Wspaniały, Daukszewicz, Sępek) - Saronni, Abiline, Sichitiu (Żytomirski, Murray).
To był szok! Pierwszy pełny sezon w grze i odrazu Mistrzostwo! W lidze nie przegrałem ani jednego meczu. Zaczęło się od transferów które ustanowiły skład linii ataku na kilka sezonów. Z klubu Vikings Sandefjord IF kupiłem Valdeko Abiline'a za ponad 1 Milion i był to wówczas mój rekord transferowy. Chwilę potem doszedł następny napastnik - Saronni. Linia ataku Sichitiu-Saronni-Abiline roznosiła w puch kolejnych rywali. Jedynie z Kielbasianką 2-krotnie zremisowałem. Nową twarzą był też defensywny pomocnik Botezan, nie najmłodszy ale bardzo pożyteczny. W planach bylo trenowanie napastników więc sprowadzaliśmy kolejnych: Żytomirski, Kiesling, Raponi, Trustfull. Wszyscy starsi napastnicy zostali sprzedani. Po wygraniu ligi nadszedł czas na baraż z drużyną botem - GWS. Miałem sporą przewagę w tym meczu i pierwszego w historii mega-pecha w barażu (towarzyszy mi przez cały czas) - przegrałem 1-2. Jednak drużyna stała się naprawdę groźna dla rywali i rozpoczęła się era triumfów.
- Fc kolorowe 2-0 i 2-1
- GKS Tauzen 5-0w. i 5-0w.
- Tornado Torun (vel Borussia...) 2-1 i 5-0
- łks król 5-0 i 4-0
- Napa(L)ency 3-2 i 2-0
- FC Kiełbasianka RKS 1-1 i 2-2
- Soca Warriors 5-0 i 5-0
Tabela
1. Calvaria FC 14 12 2 0 48-7 38
2. FC Kiełbasianka RKS 14 11 2 1 37-6 35
3. Napa(L)ency 14 9 1 4 41-14 28
4. łks król 14 6 2 6 23-18 20
5. Fc kolorowe 14 5 3 6 19-20 18
6. Tornado Torun 14 4 0 10 20-35 12
7. Soca Warriors 14 4 0 10 18-36 12
8. GKS Tauzen 14 0 0 14 0-70 0
Baraż o V Ligę: (H) - GWS 1-2 (Sichitiu / Szymczak i Cyganek)
MISTRZ!!! 14 spotkań (12-2-0), bramki 48-7, 38 punktów
Pierwsze zwycięstwo ligowe: - Fc kolorowe 2-0
Strzelcy:
25 - Sichitiu
4 - Abiline, Żytomirski
3 - Młotkowski
1 - Murray, Sępek
Asysty:
3 - Chańko
2 - Brzustewicz, Sępek, Wspaniały, Saronni, Abiline
1 - Wieczysty, Daukszewicz, Bogucki, Młotkowski, Botezan, Żytomirski, Morawski.
Podstawowa 11-stka:
Zaczynałem sezon w ustawieniu klasycznym 5-2-3, potem podlegał on modyfikacji. Boczni obrońcy byli ustawieni ofensywnie i dzięki temu zaliczali asysty i zdobywali gole. Dwóch pomocników pilnowało srodka pola.
Metsaranta - Młotkowski, Bogucki, Brzustewicz, Csaszar, Morawski (Wieczysty, Bombielewicz) - Chańko, Botezan (Wspaniały, Daukszewicz, Sępek) - Saronni, Abiline, Sichitiu (Żytomirski, Murray).
To był szok! Pierwszy pełny sezon w grze i odrazu Mistrzostwo! W lidze nie przegrałem ani jednego meczu. Zaczęło się od transferów które ustanowiły skład linii ataku na kilka sezonów. Z klubu Vikings Sandefjord IF kupiłem Valdeko Abiline'a za ponad 1 Milion i był to wówczas mój rekord transferowy. Chwilę potem doszedł następny napastnik - Saronni. Linia ataku Sichitiu-Saronni-Abiline roznosiła w puch kolejnych rywali. Jedynie z Kielbasianką 2-krotnie zremisowałem. Nową twarzą był też defensywny pomocnik Botezan, nie najmłodszy ale bardzo pożyteczny. W planach bylo trenowanie napastników więc sprowadzaliśmy kolejnych: Żytomirski, Kiesling, Raponi, Trustfull. Wszyscy starsi napastnicy zostali sprzedani. Po wygraniu ligi nadszedł czas na baraż z drużyną botem - GWS. Miałem sporą przewagę w tym meczu i pierwszego w historii mega-pecha w barażu (towarzyszy mi przez cały czas) - przegrałem 1-2. Jednak drużyna stała się naprawdę groźna dla rywali i rozpoczęła się era triumfów.
2006-11-13
Team was eliminated from Puchar Polski at 1 round.
1 Runda: (H) - Orzeł Przeworsk (IV) 0-9 (McDermot-5, Kocur-4)
Nie miałem szans w debiucie w PP z 4-ligowcem i zostałem rozgromiony. Mogłem skupić się na nauce gry i walce w lidze.
Nie miałem szans w debiucie w PP z 4-ligowcem i zostałem rozgromiony. Mogłem skupić się na nauce gry i walce w lidze.
2006-08-03
Team finished Liga VI.0015 in position 6.
Drużynę objąłem w 7 kolejce!!!
Mecze
- FC Kiełbasianka RKS 0-0 i 1-1
- FC Kolorowe 1-1 i 1-2
- łks król 1-1 i 0-2
- Soca Warriors (vel. FC Lemonki) 0-3 i 0-1
- Borussia Dortmund BVB 2-3 i 1-1
- GKS Tauzen 5-0w. i 5-0w.
- Napa(L)ency 0-1 i 0-0
Tabela
1. Napa(L)ency 14 9 2 3 27-9 29
2. łks król 14 7 6 1 24-7 27
3. Soca Warriors 14 8 2 4 26-15 26
4. FC Kiełbasianka RKS 14 7 4 3 20-8 25
5. Fc kolorowe 14 3 8 3 14-10 17
6. Calvaria FC 14 2 6 6 17-16 12
7. Tornado Torun 14 3 3 8 13-25 12
8. GKS Tauzen 14 1 1 12 6-57 4
6 miejsce. 8 spotkań (1-3-4), bramki 10-9, 6 punktów.
Pierwszy mecz w Historii: - Napa(L)ency 0-0
Strzelcy:
2 - Bugała.
1 - Sichitiu, Chańko.
Asysty: - 0
Podstawowa 11-stka
Używałem w tych pierwszych meczach różnych ustawień: 442, 523, 433 i ich modyfikacji.
Smarzyński (Metsaranta) - Młotkowski, Brzustewicz, Bogucki, Wspaniały (Sepioł, Jańczyk) - Domarski, Chańko, Wieczysty, Csaszar (Daukszewicz, Sępek) - Bugała, Sichitiu (Koczot, Pingiewko).
Jak widać pierwszymsezonie NIE wygrałem w lidze meczu!!! (moje mecze tłustym drukiem). Jedyna wygrana - walkower 5-0 nie była moją zasługą przecież. Moi zawodnicy strzelili raptem 4 bramki, w tym jedną zakupiony pierwszy napastnik Sichitiu. Przyszedł tez nowy młodziutki bramkarz - Metsaranta a pierwszy bramkarz Smarzyński został sprzedany. Od następnego sezonu było już dużo lepiej.
Ciekawostką jest fakt że nie było wówczas A-klasy i bot GKS tauzen dostarczał punkty tez w następnym sezonie.
Mecze
- FC Kiełbasianka RKS 0-0 i 1-1
- FC Kolorowe 1-1 i 1-2
- łks król 1-1 i 0-2
- Soca Warriors (vel. FC Lemonki) 0-3 i 0-1
- Borussia Dortmund BVB 2-3 i 1-1
- GKS Tauzen 5-0w. i 5-0w.
- Napa(L)ency 0-1 i 0-0
Tabela
1. Napa(L)ency 14 9 2 3 27-9 29
2. łks król 14 7 6 1 24-7 27
3. Soca Warriors 14 8 2 4 26-15 26
4. FC Kiełbasianka RKS 14 7 4 3 20-8 25
5. Fc kolorowe 14 3 8 3 14-10 17
6. Calvaria FC 14 2 6 6 17-16 12
7. Tornado Torun 14 3 3 8 13-25 12
8. GKS Tauzen 14 1 1 12 6-57 4
6 miejsce. 8 spotkań (1-3-4), bramki 10-9, 6 punktów.
Pierwszy mecz w Historii: - Napa(L)ency 0-0
Strzelcy:
2 - Bugała.
1 - Sichitiu, Chańko.
Asysty: - 0
Podstawowa 11-stka
Używałem w tych pierwszych meczach różnych ustawień: 442, 523, 433 i ich modyfikacji.
Smarzyński (Metsaranta) - Młotkowski, Brzustewicz, Bogucki, Wspaniały (Sepioł, Jańczyk) - Domarski, Chańko, Wieczysty, Csaszar (Daukszewicz, Sępek) - Bugała, Sichitiu (Koczot, Pingiewko).
Jak widać pierwszymsezonie NIE wygrałem w lidze meczu!!! (moje mecze tłustym drukiem). Jedyna wygrana - walkower 5-0 nie była moją zasługą przecież. Moi zawodnicy strzelili raptem 4 bramki, w tym jedną zakupiony pierwszy napastnik Sichitiu. Przyszedł tez nowy młodziutki bramkarz - Metsaranta a pierwszy bramkarz Smarzyński został sprzedany. Od następnego sezonu było już dużo lepiej.
Ciekawostką jest fakt że nie było wówczas A-klasy i bot GKS tauzen dostarczał punkty tez w następnym sezonie.
2006-07-24
Teams` stadium name was changed to Deyna Stadion.
Kaziu był najlepszym piłkarzem Legii wszechczasów.
2006-07-02
Team was renamed to Calvaria FC.
A taki mod od Góry Kalwarii, w prehistorii zwanej Górą a później Nową Jerozolimą. Miasto me rodzinne i tyle.
2006-05-25
Manager Tom Grey took control of the team.
Gram w managery off line od czasów Commodore 64, wtedy mozna było trenować zespoły tylko z ligi Angielskiej - to sobie wymiśliłem nicka ala English i zawsze go używałem:)
2006-05-25
Team was renamed to Gwiazda Halemba.
2006-02-07
Team was renamed to Spomlek.
2005-12-27
Team was renamed to Salos Sokołów.
2005-11-06
Team was renamed to FC Sprinterzy.
2005-04-26
Team was renamed to Asters.
2005-03-02
Team was renamed to Blaugrana CF.
2004-12-16